Feeds:
Wpisy
Komentarze

Poradnik o układaniu kwiatów

ukladanie kwiatow

Poradnik „Układanie kwiatów. Florystyka dla każdego” jest świetną pozycja dla wszystkich tych, którzy kochają kwiaty i mają zamiar zająć się poważniej sztuką ich układania. Jest to książka raczej dla osób rozpoczynających swoja przygodę z bukieciarstwem, chociaż coś dla siebie interesującego znajdą w niej również floryśći z pewnym doświadczeniem.

Układanie kwiatów dla niewtajemniczonych może się wydawać czymś banalnym. Tak jednak nie jest. Aby bukiet lub kompozycja którą chcemy ułożyć był naprawdę urodziwy należy poznać kilka podstawach zagadnień związanych z tą sztuką. Książka dość dokładnie omawia takie tematy jak narzędzia i wszelkie niezbędne dodatki potrzebne w pracy, jak wybierać rośliny odpowiednie do danej kompozycji, co zrobić aby przedłużyć życie kwiatów. Książka opisuje również Ikebanę i jej style.

Jednak najważniejszą częścią są oczywiście przepisy na kompozycje kwiatowe na różne okazje. Są to przepisy opisane „krok po kroku” a do tego poparte dokładnymi zdjęciami. Najważniejsze, że nawet osoby dla których florystyka jest czymś zupełnie nowym poradzą sobie z nimi bez problemu.

Książka została jako publikacja cyfrowa w formie ebooka – pliku do ściągnięcia z  serwera wydawnictwa.

Refluks przełyku ujarzmiony

refluksAutorem tego udanego poradnika jest lekarz Konrad Kokurewicz którego ojciec również chorował na refluks. Właśnie chęć pomocy ojcu spowodowała, że jako lekarz intensywnie zajął się tym tematem. Sam ujął to najlepiej:

Kiedy mój tata zachorował na refluks, przeczytałem chyba wszystkie książki i strony internetowe na ten temat. Jako lekarz, a przede wszystkim syn, musiałem mu pomóc. Wspólnie, metodą prób i błędów, zaczęliśmy testować różne rozwiązania. Okazało się, że refluksu można pozbyć się w prosty sposób.

Poradnik po kolei omawia przyczyny powstawania, objawy i zagrożenia związane z ta chorobą. A najważniejsze, że podpowiada jak skutecznie sobie radzić z refluksem. Czytelnik dowie się również jak wyglądają podstawowe badania (gastroskopia, pHmetria, test z IPP)  i kiedy należy je zrobić. Warto zaznaczyć, że książka napisana jest prostym, zrozumiałym dla laika językiem. Książka została wydana w formie ebooka czyli książki elektronicznej, co może nie każdemu czytelnikowi odpowiadać jednak rekompensuje to jej niewątpliwie niska cena.

Tytuł: Choroba refluksowa przełyku. Poradnik dla pacjenta

Wydawnictwo EscapeMagazine

Cień Wiatru – Carlos Ruiz Zafón

Cien-wiatru_Carlos-Ruiz-Zafon,images_big,1,83-7319-502-5Recenzja książki.
Zapytałam kiedyś moją przyjaciółkę, jak chciałaby nazwać swoje dzieci. Ona bez chwili zawahania uśmiechnęła się i powiedziała: Penelopa i Julian. Nie ukrywam, że wybór tych niecodziennych w Polsce imion zbił mnie trochę z tropu. Wręczyła mi książkę i powiedziała, że jak przeczytam to wszystko zrozumiem. I zrozumiałam.

Już od pierwszych stronic powieści Carlosa Ruiz Zafóna dałam się zaczarować tej książce i Barcelonie, w której toczy się cała akcja. Autor przenosi nas do roku 1945, gdzie pewnego letniego dnia o świcie zaciera się granica pomiędzy magią i rzeczywistością. Młody Daniel Sempre zostaje zaprowadzony przez ojca, antykwariusza i księgarza, do miejsca gdzie odnalazły schronienie setki tysięcy zapomnianych i niechcianych książek, które czekają, aż pewnego dnia ktoś po nie przyjdzie i przeżyje ich historię na nowo. Właśnie tam, na Cmentarzu Zapomnianych Książek, dziesięcioletni chłopiec odnajduje Cień wiatru Juliana Caraxa. Nie jest on jednak jeszcze świadom, że ta powieść odmieni całe jego życie. Niebawem dowiaduje się, że jego zdobycz to jedyny egzemplarz, który się uchował. Ktoś dopilnował, aby wszystkie pozostałe zostały spalone i zależy mu na zniszczeniu również ostatniej sztuki.

Jesteśmy świadkami, jak przez kolejne lata Daniel dorasta, a jego ciekawość dotycząca tajemnicy Caraxa i jego powieści wciąż nie maleje. Młody Sempre chce odnaleźć pozostałe książki autora i poznać jego losy. W tą historię wplątana jest niejedna osoba, a wielu przez nią straciło życie. Pytanie tylko czy warto poświęcać się, aby odkryć prawdę, która może czasem przerażać? Chociażby prawda o Julianie i Penelopie, o Montjuic, palonych książkach czy śmierci poniesionej w imię przyjaźni. Niewątpliwie jednak warto przeczytać tę książkę, przenieść się w wyobraźni do Barcelony, wędrować jej ulicami i chłonąc atmosferę tego niezwykłego miasta.

Śladami bohaterów można wybrać się także za sprawą przewodnika po Barcelonie, wydanego przez Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA. To niezbędnik dla wszystkich, którzy wybierają się do tego hiszpańskiego miasta na wakacje i nie zamierzają jedynie wylegiwać się na plaży. Autorzy tego przewodnika, dzięki rozmowie z C. R. Zafónem opisali miejsca, w których można się zakochać czytając Cień wiatru. To zabawne, jak wyobraźnia człowieka potrafi płatać figle, a miejsca, które sobie wyobrażamy czytając książki, mogą się okazać całkowicie inne. Co nie znaczy jednak, że nie równie piękne i tajemnicze. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że są miasta tak tajemnicze, że samo przebywanie w nich jest inspiracją i natchnieniem. Tak właśnie jest z Barceloną.

Autor: megane

Tekst pochodzi ze strony www.akademiec.pl. Sprawdź nas!

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Rzecz o tym, że książki są życiem
Prawda? Oczywiście, że tak – wiedzą o tym wszyscy, którzy czytają, zaś ci , którzy nie znają książek nie zdają sobie sprawy z tego, jak wiele tracą.

Książka to bardzo silne medium, moim zdaniem silniejsze od innych, ponieważ wymaga a wręcz wymusza ogromne zaangażowanie wyobraźni. Książki czytane jednym tchem i z wypiekami na twarzy przenoszą nas niepostrzeżenie w inny świat i w inne wymiary, często trudno z tego świata powrócić, często wraca się żalem.

Każda kolejna lektura, to nowy świat i nowe, pełne niespodzianek życie, w które wnikamy z niespotykaną łatwością. Dlaczego? Dlatego, że słowo pisane odbiera się głęboko wewnątrz siebie i nie sposób pozostać na nie obojętnym: przygody bohaterów stają się naszymi przygodami, ich problemy naszymi problemami, identyfikujemy się z bohaterami, utożsamiamy się z nimi lub zaczynamy polemizować. Obrazy, np. w postaci filmów, nie oddziałują aż tak intensywnie – patrzymy na nie z pozycji obserwatora – niewiele w nich miejsca dla wyobraźni.

Umberto Eco jest na wskroś książkowy i literacki. W dosyć ciekawy sposób obrazuje cytowaną przeze mnie wypowiedź w jednej ze swoich powieści. „Tajemniczy płomień Królowej Loany” to rzecz o człowieku, który traci pamięć, a tożsamość zyskuje dzięki literaturze. W wyniku amnezji bohater zapomina o swoim dotychczasowym życiu, doskonale pamiętając jednak przeczytane książki. Tożsamość bohatera, jego czytelnicze „JA”, staje się główną tożsamością, a czytanie i wspominanie oraz budowanie skojarzeń są podstawową metodą kuracji.

Mając to na uwadze pozwolę sobie na sparafrazowanie tytułu i zaryzykuję stwierdzenie, że kto czyta książki ten żyje.

Autorem artykułu jest Anna Rosłaniec

Książki, recenzje książek

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Morze słów, ocean milczenia

morze_sautorem artykułu jest Wydawnictwo Zaimek

„Morze słów, ocean milczenia” – najnowsza powieść Ilony Hruzik to książka o wyjątkowej treści, z akcją niespotykaną dotychczas w literaturze, prawdziwie piękna i wartościowa.

Młoda kobieta wraca z pracy do domu, gdzie czeka na nią ośmioletni syn. Do domu jednak nie dojdzie. Uprowadzona przez znajomych zostaje uwięziona w piwnicy. Jedyną osobą, na pomoc której liczy, jest siostra. Ta jednak ma dla niej wyłącznie bezduszną radę: „Postaraj się szybko umrzeć”.

Wydaje się, że ofiara nie ma już żadnej szansy na ocalenie, że czeka ją albo przyszłość w domu publicznym, do którego zostaje sprzedana, albo wyjście, jakim jest odebranie sobie życia. Dziewczyna, odcięta od świata, może tylko raz na kilka dni opuścić piwnicę, przejść do mieszkalnej części domu, by się wykąpać i pozabierać z kuchni jedzenie. Coraz częściej i coraz dłużej rozmawia przy tej okazji z jednym z przestępców, Tomaszem Góreckim.

Tomasz jest młodym, twardym i kpiąco-cynicznym facetem, świetnie w życiu ustawionym, z przeszłością, która jest okryta tytułowym „oceanem milczenia”. W miarę upływu czasu pomiędzy Tomem a uwięzioną dochodzi do osobliwej więzi, rodzi się sympatia i nienawiść, raz Górecki chroni ją przed swoimi kolegami, innym razem szarpie za włosy i siłą sprowadza do piwnicy, by mu przypadkiem nie uciekła.

Spędza z dziewczyną coraz więcej czasu, potem robi sobie wymówki o uczucia, których niespodziewanie doświadcza. Chociaż umówili się, żeby wspólnie spędzane chwile traktować jako niezobowiązującą rozrywkę, do głowy Toma wkrada się jakiś cień, jakaś mroczna świadomość, że zabawa staje się kunsztownym oszustwem.

Wyrzuty sumienia Górecki próbuje utopić w alkoholu. Wódką chce wypłukać podły nastrój, łzawe tajemnice. Zupełnie bezskutecznie. Chwilami ma chęć zabić i ofiarę, i siebie – za to, że jest tak wrednym, głupim gnojkiem, że kocha pieniądze i układy, że obawia się kolegów, przyszłości innej niż ta, do której się przyzwyczaił.

Wizyty wspólników to ciągnące sie tygodniami pasmo okrucieństwa i przemocy względem dziewczyny. Żaden z nich nawet się nie domyśla osobliwych relacji, jakie łączą Tomasza z ofiarą. Sympatia, jaką niechcący obdarzył dziewczynę, jest wyłącznie jego sprawą i sam musi się z nią uporać. Czy spełni wstrząsającą prośbę swej ofiary, gdy ta błaga:

” Proszę, zabij mnie, zanim to zrobią twoi koledzy. Oni nie maja litości! ”

Pisarstwo Ilony Hruzik jest wyjątkowo dojrzałe. Autorka potrafi ukazać ból zadawany sobie i innym w sposób, w jaki to czynią mistrzowie pióra. Rzeczowy i zwarty styl narracji połączony jest z liryzmem i subtelnością. Czytając ‚Morze słów, ocean milczenia’ jest się pod wrażeniem tej skali.


recenzje książek

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl